Profil użytkownika
justysia97
Zamieszcza historie od: | 15 listopada 2011 - 18:37 |
Ostatnio: | 8 lutego 2012 - 20:26 |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 218
- Komentarzy: 1
- Punktów za komentarze: 0
Było to już trochę dawno bo we wrześniu/październiku. Ale chciałam podziękować ośmiu wspaniałym ludziom, którzy zareagowali na moje ogłoszenie i dali dom szczeniakom trzymanym w zimnym chlewku i uratowali je przed głodem i uśpieniem.
Dziękuje!
Dziękuje!
To moja pierwsza historia na tej stronce.
Otóż wspaniały tu był weterynarz.
Jakieś pół roku temu, miałam chomiczka syryjskiego, który mi zachorował. Było mi strasznie smutno, gdy weterynarz powiedział, że można leczyć, ale i chomik i tak zdechnie. Żal mi się zrobiło mojego pupilka, więc powiedziałam, że podejmę próbę leczenia. Za pierwszą wizytę mama zapłaciła 30zł! Potem jakieś antybiotyki i zastrzyki i tu 10zł, tu 20 za chwilę 15. Mama miała tego dość, że kasę ciągną, a z chomikiem i tak gorzej. Zaczęłam szukać w Google najlepszego weterynarza w moim mieście. Zapakowałam zdychającego chomika do transporterka i pojechałam. Weterynarz mi powiedział, że chomika by na początku wyleczyły ze 3 zastrzyki po 5zł. Ze nie ma pojęcia co tamten powymyślał. Że te leki jeszcze bardziej mu zaszkodziły.
Weterynarz był tak uprzejmy, że jeździłam do niego i mój chomik dostawał leki za darmo. Świetny weterynarz wyleczył go 3 zastrzykami.
Wiec dobry weterynarzu! Dziękuję Ci, że uratowałeś życie mojemu pupilowi.
Otóż wspaniały tu był weterynarz.
Jakieś pół roku temu, miałam chomiczka syryjskiego, który mi zachorował. Było mi strasznie smutno, gdy weterynarz powiedział, że można leczyć, ale i chomik i tak zdechnie. Żal mi się zrobiło mojego pupilka, więc powiedziałam, że podejmę próbę leczenia. Za pierwszą wizytę mama zapłaciła 30zł! Potem jakieś antybiotyki i zastrzyki i tu 10zł, tu 20 za chwilę 15. Mama miała tego dość, że kasę ciągną, a z chomikiem i tak gorzej. Zaczęłam szukać w Google najlepszego weterynarza w moim mieście. Zapakowałam zdychającego chomika do transporterka i pojechałam. Weterynarz mi powiedział, że chomika by na początku wyleczyły ze 3 zastrzyki po 5zł. Ze nie ma pojęcia co tamten powymyślał. Że te leki jeszcze bardziej mu zaszkodziły.
Weterynarz był tak uprzejmy, że jeździłam do niego i mój chomik dostawał leki za darmo. Świetny weterynarz wyleczył go 3 zastrzykami.
Wiec dobry weterynarzu! Dziękuję Ci, że uratowałeś życie mojemu pupilowi.
zwierzeta wet
1
« poprzednia 1 następna »