Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Historia ta działa się ponad pół roku temu. Jechałam z koleżanką (Sylwią) z praktyk pociągiem, wcześniej też kupiłyśmy bilety ze zniżką szkolną. Po 15 minutach słyszymy słynne "bilety do kontroli". Pani sprawdziła kilku osobom bilety po czym podeszła do nas. Wszystko super, jeszcze tylko mamy pokazać legitymacje szkolne. Ja wyciągam swoją, Sylwia nadal szuka. I szok. Koleżanka zostawiła swoją legitymację na praktykach w identyfikatorze, bo zgubiła wcześniej z niego karteczkę z danymi. Pani się wściekła, powiedziała, że albo będzie mandat albo koleżanka płaci 7 zł. Sylwia szybko się denerwuje, żadna z nas nie miała kasy, tylko wyliczone na bilety, które kupiłyśmy. Sylwii napływają do oczu łzy, zastanawiamy się co tu zrobić, bo mandatu nie chciała dostać. Nagle z pomocą przyszła Wspaniała Studentka. Wyciągnęła 7 zł i wręczyła je Sylwii. Podziękowałyśmy razem i spytałyśmy się o jakikolwiek kontakt, żeby oddać, powiedziała, że na prawdę nie trzeba. Jednym słowem uratowała koleżance skórę, bo u niej bardzo krucho z pieniędzmi, każdy grosz wydaje rozważnie (3 osoby chore w rodzinie i każdy grosz się liczy). Piszę w imieniu swoim i koleżanki - Dziękujemy Wspaniała Studentko...

PKP

Pobierz ten tekst w formie obrazka
26 listopada 2011, 11:02 przez kaczka90 (PW) | Skomentuj (1) | Do ulubionych
Głosów
124
(w tym negatywnych:
9
)
plus Wspaniałe
115

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…