BUS ♂

Doskonale Cię rozumiem. Sam kiedyś niechętnie brałem ulotki i inne rzeczy od kolporterów, ale gdy sam doświadczyłem jaka to jest praca, to zacząłem ich inaczej traktować. Trzymaj się i oby każdy dzień był dla Ciebie radosny i inspirujący. :)

Takie historie utrzymują we mnie przekonanie o dobroci ludzi. Oby jak najwięcej takich bohaterów pojawiało się na świecie. :D

To już druga przeczytana przeze mnie historia o Europejskich Spotkaniach Młodzieży. Jeśli za granicą są aż tak gościnni, to może też się kiedyś wybiorę. :D Wspaniale się czyta o takiej bezinteresownej gościnności, którą nieczęsto można zauważyć w POlsce. :/