W połowie stycznia mieliśmy kolędę. Przyjęliśmy, w domu dwójka małych dzieci, poza tym czuliśmy taką potrzebę. Ksiądz, usłyszawszy, że nie mamy ślubu kościelnego (koszt, bagatela, 1200 pln) tylko cywilny (120 pln, niemała różnica...), zaoferował się, że da nam ślub kościelny w sobotę (!) za dwa m-ce, za darmo.
Oczywiście się zdecydowaliśmy, teraz za półtora m-ca biorę ślub kościelny. Będzie bez wesela, nie stać nas przy dwójce maluchów. Nie szkodzi. Wróciła mi wiara w kler...
Oczywiście się zdecydowaliśmy, teraz za półtora m-ca biorę ślub kościelny. Będzie bez wesela, nie stać nas przy dwójce maluchów. Nie szkodzi. Wróciła mi wiara w kler...
kościół
Komentarze