Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Historia, która jest dowodem, że znieczulica nie jest aż tak powszechna jakby się mogło wydawać.

Dzień, jak co dzień,
jadę do pracy zacnym środkiem transportu, jakim jest tramwaj, niewiele pasażerów, przystanek za przystankiem mija i nagle na jednym z nich czas postoju niestandardowo się wydłużył. Słyszę, jak motorniczy przez radio krzyczy coś o pogotowiu, pasażerowi wysiadają zobaczyć, co jest powodem tego stanu rzeczy, ja za nimi. Okazało się, że na drodze leży starszy Pan, lekko się porusza trudno ocenić czy to zasłabniecie czy jakiś atak padaczki. Konsternacja ludzi, ktoś rzuca pojęcie boczna bezpieczna, słyszę, że ktoś dzwoni na Pogotowie. Uwierzcie mi lub nie z 10 osób rzuciło się do ułożenia bocznej bezpiecznej. Musiałam ich „przegonić”, bo widać było, że Panu wstyd jest i próbuje się ruszyć. Pozycja boczna przyniosła widoczna ulgę w oddychaniu, więc ze spokojem mogliśmy czekać na przyjazd pogotowia. I NIKT nie narzekał, że spóźni się do pracy czy szkoły, wszyscy grzecznie czekali na karetkę.
Najbardziej utkwiło mi w pamięci fakt, iż jakaś uczennica wyciągnęła z torby swój strój na wf by podłożyć starszemu Panu w formie poduszki pod głowę i nie straszny był jej ślinotok owego Pana, bezinteresownie ocierała jego łzy, co więcej „Pan w garniturze” przyklękł i trzymał starszego Pana za rękę i spokojnie przekonywał go, że wszystko będzie dobrze. Gapie się rozeszli, żeby Pana nie stresować, pogotowie przyjechało i naprawdę troskliwie i delikatnie się Panem zajęło.

Tak, więc można!

Pobierz ten tekst w formie obrazka
10 sierpnia 2011, 18:02 przez ~ktos | Skomentuj (3) | Do ulubionych
Głosów
659
(w tym negatywnych:
18
)
plus Wspaniałe
641

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…