Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Od zawsze wierzyłem w ludzi a w wakacje ta wiara została zweryfikowana. Pozytywnie.
Ale do rzeczy: Na
początku lipca 2013 pracując na budowie jakimś sposobem nabawiłem się pęknięcia łękotki.Wracając, kilka dni po tym zdarzeniu już w gipsie na całą nogę i o kulach, z przychodni chirurgicznej na parking zaraz obok niej podjechał samochód. Ja nie patrząc na niego myślałem o tym jak będę musiał się męczyć 3 kilometry, gdy prowadzący ten samochód zawołał za mną i zapytał czy mnie nie podwieźć. Odmówiłem mu grzecznie parę razy i poszedłem w swoją stronę.
Jakieś 100 metrów dalej zatrąbił na mnie samochód, ten sam z miłym kierowcą. Zajechał mi drogę, otworzył drzwi i stwierdził że mnie podwiezie i nie chce słyszeć odmowy. Także dziękuję Panu Wspaniałemu za podwózkę i bardzo inteligentną rozmowę.

Pobierz ten tekst w formie obrazka
8 marca 2014, 15:16 przez ~FoloVo | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
55
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
55

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…