Profil użytkownika
Anyolki
Zamieszcza historie od: | 3 lutego 2012 - 19:32 |
Ostatnio: | 3 lutego 2012 - 19:32 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 122
- Komentarzy: 0
- Punktów za komentarze: 0
Na Piekielnych często można przeczytać narzekania na pocztę i pocztowców. Równowaga w przyrodzie musi być, więc opowiem o naszym Listonoszu. "Nasza" poczta znajduje się 2 wsie dalej i listonosz przyjeżdża raz dziennie i przywozi, co tam ma i porcję pogody ducha oraz fantastycznego góralskiego humoru.
Kiedyś czekałam na paczkę, ale facet przyjechał bez niej, zmartwiłam się, że nie dotarła, a czekam. Listonosz powiedział, że mu przykro. Pojechał. Za 2 godziny podjeżdża: "Paczka doszła z drugim transportem, a wiedziałem, że pani czeka, to przywiozłem".
Ostatnio PP wprowadziła usługę "e-paczka". Pytam się, jak to będzie wyglądało: sms? mail? mam podjechać? Odopowiedź "A, wydziwiają! Jak coś takiego przyjdzie, to ja tradycyjnie wezmę i przywiozę".
Panie Józku, jest pan Wielki!
Kiedyś czekałam na paczkę, ale facet przyjechał bez niej, zmartwiłam się, że nie dotarła, a czekam. Listonosz powiedział, że mu przykro. Pojechał. Za 2 godziny podjeżdża: "Paczka doszła z drugim transportem, a wiedziałem, że pani czeka, to przywiozłem".
Ostatnio PP wprowadziła usługę "e-paczka". Pytam się, jak to będzie wyglądało: sms? mail? mam podjechać? Odopowiedź "A, wydziwiają! Jak coś takiego przyjdzie, to ja tradycyjnie wezmę i przywiozę".
Panie Józku, jest pan Wielki!
poczta polska
1
« poprzednia 1 następna »