Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Od jakiegoś czasu poruszam się o lasce - mam dość mocno zdarte stawy stóp i dodatkowa podpórka bardzo mi pomaga. Dodatkowo czasem mogę liczyć na wolne miejsce w komunikacji miejskiej, co też pomaga. Ale nie o to tym razem chodzi.
W drodze z pracy do domu korzystam z tramwajów z przesiadką - nie mam połączenia bezpośredniego (właściwie nie wiadomo czemu, techniczne możliwości są, ale MPK nie puszcza tą trasą tramwajów, chyba że są konieczności objazdów), a potem jeszcze autobusem podmiejskim. Krótko mówiąc, jadę 3 przystanki - ostatni tuż za skrzyżowaniem, potem przechodzę na równoległy przystanek na tramwaj skręcający w prawo (czyli w lewo od poprzedniego kierunku jazdy), po dalszych 2 przystankach jestem na pętli podmiejskiej.
Pewnego razu zimą właśnie wracam, wieczorem po dyżurze (o tej porze podmiejskie chodzą co 20 minut, może i nic, ale trzeba postać i starać się nie przeziębić). Wysiadam z pierwszego tramwaju, przechodzę jak szybko się da - niestety, "równoległy" właśnie dostał "zielone" i ruszył. Stuknąłem laską z nerwów, że pewnie będę musiał czekać na następny autobus, i ruszyłem na przystanek prostopadłej linii (tam, gdzie tenże tramwaj zaraz za skrzyżowaniem się zatrzymuje), oczywiście licząc na jakikolwiek z któregokolwiek z dwóch kierunków. Idę, a ten stoi. No dobra, po drodze mam 2 przejścia dla pieszych (nieco złożone skrzyżowanie, więc i tak pojedzie, nie śpieszę się. A ten stoi z otwartymi jednymi drzwiami.
Doszedłem, wsiadłem, zamknął i ruszył - widać, że czekał na mnie.
Oczywiście że podziękowałem, odparł, że nie ma za co. Na pętli czekać na autobus nie musiałem.
Pierwsza rzecz w domu: net, strona MPK, opisanie zdarzenia, pochwała dla motorniczego (zapamiętałem specjalnie numer wagonu i numer motorniczego). Należy mu się.

MPK Poznań

Pobierz ten tekst w formie obrazka
14 października 2011, 14:43 przez fulmar (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
166
(w tym negatywnych:
10
)
plus Wspaniałe
156

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…