Wybraliśmy się z przyjaciółmi do kina.
Niestety, mimo że przyszliśmy dość wcześnie, okazało się, że bilety zostały już wysprzedane (znaczy nie było już miejsc na sali). Bardzo zmartwieni kombinujemy co zrobić, gdy nagle z pomocą przychodzi nam kasjerka:
- Wiecie państwo, może państwo poczekają? Na kilka minut przed seansem kończą się rezerwacje i jeśli nikt nie przyjdzie, to państwa poinformuję... A jak przyjdą, to dam państwu bilety na miejsca dla pracowników!
Byliśmy w szoku. Grzecznie usiedliśmy, poczekaliśmy. Faktycznie rezerwacje w odpowiednim czasie zostały anulowane, zakupiliśmy bilety i obejrzeliśmy film.
Niestety, mimo że przyszliśmy dość wcześnie, okazało się, że bilety zostały już wysprzedane (znaczy nie było już miejsc na sali). Bardzo zmartwieni kombinujemy co zrobić, gdy nagle z pomocą przychodzi nam kasjerka:
- Wiecie państwo, może państwo poczekają? Na kilka minut przed seansem kończą się rezerwacje i jeśli nikt nie przyjdzie, to państwa poinformuję... A jak przyjdą, to dam państwu bilety na miejsca dla pracowników!
Byliśmy w szoku. Grzecznie usiedliśmy, poczekaliśmy. Faktycznie rezerwacje w odpowiednim czasie zostały anulowane, zakupiliśmy bilety i obejrzeliśmy film.
Komentarze