Niedawno przed wejściem do stołówki, która mieści się w tym samym budynku, w którym mam zajęcia rozmawiałam z koleżanką i wyciągałam różne rzeczy z torebki na ławeczkę obok. Miałyśmy już się zbierać na zajęcia, kiedy koleżanka powiedziała żebym szła pod sale, a ona jeszcze wejdzie do toalety obok. Odchodząc zwróciłam uwagę na chłopaka stojącego pod ścianą, który przyglądał się naszej rozmowie. Za parę minut pod salę dotarła koleżanka trzymając moje dokumenty w ręce. Okazało się że chłopak poczekał aż koleżanka wyjdzie z toalety pilnując moich dokumentów i zawołał ją, żeby je oddać. Po czym odszedł bez słowa.
Wraca mi wiara w ludzi.
Dzięki kolego!
Wraca mi wiara w ludzi.
Dzięki kolego!
Komentarze