Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Stałam na przystanku, czekałam na swój autobus i grzebałam w portfelu, żeby wyłuskać drobne na bilet. Jako że pobliski kiosk był zamknięty, musiałam przepłacać u kierowcy, co nie było mi w smak, ale co ja poradzę. Nagle poczułam, jak coś/ktoś dźga mnie w ramię. Wyciągam słuchawki i słyszę "ja mogę pani sprzedać mój bilet, niech pani nie przepłaca, moje dzieci nie jadą, więc mam dla Pani bilecik". Po sekundzie odzyskałam mowę i znalazłam odpowiednią kwotę dla Pani. Poprosiłam o bilet ulgowy, dałam jej pieniążki, sowicie dziękując.
Niby różnica siedemdziesięciu groszy, ale mimo wszystko... :)

pieniążki

Pobierz ten tekst w formie obrazka
11 sierpnia 2013, 17:38 przez ~Muchka | Skomentuj (2) | Do ulubionych
Głosów
61
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
61

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…