Profil użytkownika
weru1906
Zamieszcza historie od: | 21 listopada 2015 - 13:59 |
Ostatnio: | 21 listopada 2015 - 15:32 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 29
- Komentarzy: 0
- Punktów za komentarze: 0
Umówiłam się ostatnio ze znajomymi z Krakowa. Jechałam linią Zakopane Dworzec-Kraków. w Zakopanem do autobusu wsiadł starszy, przygarbiony pan. Między nim(P) a kierowcą(k) wywiązał się taki dialog
P:Do Krakowa jadę
K:15 złotych
P:Nie mam. Okradli mnie a muszę do domu wrócić
K:Jeśli pan nie zapłaci nie pojedzie pan
P:Nie mam, okradli mnie!
K:To wypie**** pan i nie zawracaj mi głowy.
Dziadzio mimo wszystko próbował wsiąść do autokaru
K:Nie słyszałeś? Wypie******!
Wstał i próbował wyrzucić starszego pana. Chciałam jakość dopomóc ale niestety nie miałam przy sobie pieniędzy w gotówce a do bankomatu już bym nie zdążyła.
Na szczęście jakaś kobieta wstała, zawołała biednego dziadka i zapłaciła kierowcy za niego. Kierowca tylko popatrzył na oboje krzywo i przyjął pieniądze z gburowatym "wsiadaj pan i nie denerwuj bardziej"
Na szczęście są jeszcze dobrzy ludzie. Pozdrowienia dla tej Pani!
P:Do Krakowa jadę
K:15 złotych
P:Nie mam. Okradli mnie a muszę do domu wrócić
K:Jeśli pan nie zapłaci nie pojedzie pan
P:Nie mam, okradli mnie!
K:To wypie**** pan i nie zawracaj mi głowy.
Dziadzio mimo wszystko próbował wsiąść do autokaru
K:Nie słyszałeś? Wypie******!
Wstał i próbował wyrzucić starszego pana. Chciałam jakość dopomóc ale niestety nie miałam przy sobie pieniędzy w gotówce a do bankomatu już bym nie zdążyła.
Na szczęście jakaś kobieta wstała, zawołała biednego dziadka i zapłaciła kierowcy za niego. Kierowca tylko popatrzył na oboje krzywo i przyjął pieniądze z gburowatym "wsiadaj pan i nie denerwuj bardziej"
Na szczęście są jeszcze dobrzy ludzie. Pozdrowienia dla tej Pani!
Kupiłam ostatnio nowy telefon. Niestety wejście na kartę na kartę było mikro a ja miałam zwykłą. Pojechałam więc do GSMu żeby przyciąć kartę. Pan zrobił to szybko i sprawnie, sprawdził czy wszystko działa jak należy i oddał telefon. Koszt wynosił 5 zł, jednak nie miałam drobnych i dałam 100. Pan stwierdził że nie ma wydać i że ładny uśmiech wystarczy. To było bardzo miłe i jak to wspominam zawsze mam banana na twarzy.
1
« poprzednia 1 następna »