Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Historia krótka jeszcze z 2011, a mianowicie okresu przedświątecznego.

Otóż jak co roku, w klasie organizuje się wigilię klasową, a
że ja chciałem być miły chłop, to poszedłem do jednej z najlepszych kwiaciarni w mieście i zamówiłem kilka kwiatów, dla nauczycielki i dwóch przyjaciółek (Fakt, więcej nie mam, ale wystarczą mi takie osoby). Kiedy z panią przeszliśmy już na temat odbioru, usłyszałem, że kwiaciarnia otwarta od 8, a ja właśnie na 8 potrzebowałem, bo musiałem być szybciej w szkole. Cóż, powiedziałem jaki jest problem i już w głowie miałem obraz tekstu, że nie ma wyjątków, trzeba było myśleć wcześniej i takie tam, ale nie! Pani, jako miła osoba z natury, nie tylko przez atmosferę świąt, odparła, że przyjedzie specjalnie na 8 by przekazać zamówienie. Jak się na następny dzień dowiedziałem w kwiaciarni, pani ta jest znajomą mojego taty, więc są i nowe znajomości.

To tyle odnośnie przygód z kwiatami, ale chcę jeszcze bardzo podziękować paniom z portierni w mojej szkole za to, że przechowały mi kwiaty na święta oraz prezenty na dzień kobiet (Co jak co, reszta klasy nie kiwnie nawet palcem, by coś zorganizować, więc muszę szukać pomocy gdzie indziej). Dzięki tym paniom wiem, że jak mam jakiś problem z rzeczami czy też chcę porozmawiać, to mogę śmiało przyjść.

PS. Byłbym zapomniał... Chcę również podziękować za komplementowanie mnie przy innych nauczycielach/osobach z góry oraz przedstawianie mnie jako najkulturalniejszego ucznia w całej szkole. Nie trzeba, ale bardzo dziękuję, to miło z pań strony, nadają mi panie chęci do wstawania rana i wybierania się na kilka godzin lekcji.

Szkoła :)

Pobierz ten tekst w formie obrazka
3 kwietnia 2012, 16:18 przez TheReticullum (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
42
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
42

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…