Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Krótka historia o podróży do domu na Święta.

Na stacji przesiadkowej poczułam głód. Chciałam kupić sobie coś drobnego, w portfelu
niecała złotówka, a do bankomatu daleko. Kupiłam zwykłą bułkę, która w zupełności by mi wystarczyła i wyszłam.

Po chwili dogonił mnie klient sklepu, który przyglądał się moim zakupom, i życząc smacznego wręczył mi drożdżówkę.

Taki mały bezinteresowny gest, ale humor miałam poprawiony na długo i na tyle skutecznie, że nie przeszkadzały mi mało komfortowe warunki w pociągu.

Pobierz ten tekst w formie obrazka
13 stycznia 2012, 16:14 przez aguthek (PW) | Skomentuj (1) | Do ulubionych
Głosów
112
(w tym negatywnych:
10
)
plus Wspaniałe
102

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…