Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Pracuję w laboratorium medycznym. Dość często przychodzi do mnie chłopak mniej więcej w moim wieku (czyli przed trzydziestką). Bardzo sympatyczny, a przy tym maniery i styl bycia, wypowiedzi ma jak angielski gentleman z ubiegłego wieku. Wyróżnia go to z tłumu, ale jest bardzo sympatyczne, a przy tym jakieś takie... Naturalne. Nie sztuczne, wyuczone.
Jakiś czas temu rozmawialiśmy o zagubionej karteczce do odbioru wyników uznając to za wielką tragedię (oboje żartem, żeby nie było:), użył sformułowania "mam nadzieję, że mi pani wybaczy". No cóż, wybaczyłam.
Wtedy on podał mi rękę. Ok, "cześć na zgodę", czemu nie. Podałam swoją.
Otóż to nie był zwykły uścisk dłoni. Facet pocałował mnie w rękę. Dorosła kobieta jestem, ale w tym momencie chyba spłonęłam jak nastolatka.
Wiem, że w obecnych czasach takie gesty mogą być różnie odebrane, być może jestem staroświecka, ale to było bardzo sympatyczne :)

Pobierz ten tekst w formie obrazka
15 czerwca 2016, 18:24 przez ejcia (PW) | Skomentuj (3) | Do ulubionych
Głosów
15
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
15

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…