Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Zacznę od tego, że mam 23 lata i bardzo poważne problemy z kręgosłupem. Praktycznie uniemożliwia mi to normalne funkcjonowanie na co dzień. Któregoś dnia, gdy próbowałam po raz kolejny załatwić rehabilitację dzienną, dowiedziałam się, że już nie zapisują na ten rok i mam szukać sobie rehabilitacji gdzieś indziej. W innych miejscach to samo, terminy wyczerpane. Straciwszy wiarę w poprawę mojej sytuacji, doszłam na przystanek autobusowy, usiadłam i zaczęłam ryczeć. Po prostu nie byłam w stanie się uspokoić. Wtedy podeszła do mnie dziewczyna, zakładam, że w podobnym wieku, która zapytała mnie, czemy płaczę. Opowiedziałam jej wszystko przez łzy, a ta mnie wysłuchała, po czym jeszcze dała mi chusteczkę, bym wytarła zapłakane oczy.
Jeśli teraz czytasz to, to z całego serca chcę ci podziękować za twój gest. Nawet nie zdajesz pewnie sprawy, jak bardzo mi wtedy pomogłaś wrócić do siebie :)

Pobierz ten tekst w formie obrazka
20 grudnia 2015, 0:53 przez muziasta (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
21
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
21

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…