Jadąc do dentysty moja siostra z moją mamą udały się do dość odległej miejscowości. Wysiadając mojej siostrze wypadł telefon, który był dość cenny. Ona tego nie zauważyła, a gdy wracała było już ciemno i odjechała bez niego. Uznała, że zgubiła telefon i nie mogła go znaleźć.
Okazało się, ze znaleźli go jacyś gimnazjaliści (gabinet znajdował się obok szkoły) i zaczęli się kłócić, kto go sobie zabierze. Byli dość głośni, a akurat przechodził tamtędy nauczyciel. Gdy ich usłyszał, podszedł i dowiedział się wszystkiego. Zabrał im ten telefon i znalazł w kontaktach numer ,,Mama". Zadzwonił i w ten sposób zwrócił nam telefon.
Chciałabym podziękować temu Panu. Dzięki ludziom takim jak on odzyskuję wiarę w dobroć ludzi, a także w nauczycieli.
Zrobił on to, na co przeznaczył swoją pracę i życie zawodowe - nauczył mnie czegoś.
Kochani bądźmy dobrzy, nigdy nie wiemy, kiedy to my będziemy tej pomocy potrzebowali.
Okazało się, ze znaleźli go jacyś gimnazjaliści (gabinet znajdował się obok szkoły) i zaczęli się kłócić, kto go sobie zabierze. Byli dość głośni, a akurat przechodził tamtędy nauczyciel. Gdy ich usłyszał, podszedł i dowiedział się wszystkiego. Zabrał im ten telefon i znalazł w kontaktach numer ,,Mama". Zadzwonił i w ten sposób zwrócił nam telefon.
Chciałabym podziękować temu Panu. Dzięki ludziom takim jak on odzyskuję wiarę w dobroć ludzi, a także w nauczycieli.
Zrobił on to, na co przeznaczył swoją pracę i życie zawodowe - nauczył mnie czegoś.
Kochani bądźmy dobrzy, nigdy nie wiemy, kiedy to my będziemy tej pomocy potrzebowali.
Komentarze