Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

mamin

Zamieszcza historie od: 2 grudnia 2016 - 7:26
Ostatnio: 19 grudnia 2016 - 8:30
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 0
  • Komentarzy: 1
  • Punktów za komentarze: 0
 
Świetna strona, oby więcej takich w internecie!!!
Ale do rzeczy! Pewnego dnia wracaliśmy z wakacji z nad morza. Jako że
droga daleka a autostrady jeszcze nie było, grzałem jak najszybciej żeby dotrzeć zanim zacznę robić się senny. Koło Łodzi utknęliśmy jednak w korku i powoli toczyliśmy się drogą, na której były głębokie koleiny. Wtedy zorientowałem się, że kierownica chodzi jakoś ciężej niż zwykle i po zjechaniu do MacDonalda odkryłem że jedziemy na flaku. Podniosłem auto na lewarku, wyciągam koło zapasowe a ono...też flak. Do głowy mi nie przyszło, że koło zapasowe też trzeba czasem napompować. I co tu robić? Chodziłem po kierowcach i pytałem czy pompki nie mają ale nikt nie miał. Wtedy trafiłem na bardzo uprzejmego pana w VW transporterze, który jechał z rodziną na wakacje. Mimo, że mięli przed sobą kawał drogi, zaproponował że podrzuci mnie na stację benzynową gdzie mają pompkę i oczywiście przywiezie mnie z powrotem. Bardzo jestem wdzięczny temu kierowcy i myślę, że sam też od tej pory stałem się bardziej uczynny dla innych, zwłaszcza na drodze.

samochód podróż

Pobierz ten tekst w formie obrazka
2 grudnia 2016, 7:39 przez mamin (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
0
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
0
Kiedy moja żona rodziła w szpitalu w Rawie Mazowieckiej, spotkała tam prawdziwego anioła w ludzkiej postaci. Kto uczestniczył w porodzie, wie jak to wygląda i wie też że pielęgniarki są tak przyzwyczajone do patrzenia na cierpienie że zdają się nie odczuwać żadnego współczucia. Pewnie tak musi być, może bez tego by zwariowały ale...mimo wszystko można wśród nich spotkać ludzi wielkiego serca. Moja żona rodziła pierwsze dziecko, niby czytała podręczniki o porodzie ale jeszcze nie wiedziała wszystkiego co i jak. Jak wiele innych kobiet miała problem z piersiami, próbowała odciągać mleko ale słabo to szło i powoli zaczął się wdawać stan zapalny. Wtedy pojawiła się pewna pielęgniarka, która dostrzegła że pacjent ma problem i że trzeba pomóc. Pomagała mojej żonie odciągać mleko, rozmasowywała piersi i poleciła żeby po każdym karmieniu przyjść ją zawołać, nawet jeżeli będzie noc a ona będzie spała. I rzeczywiście stan zapalny ustąpił i wszystko dobrze się skończyło. A przecież ta wspaniała pani nie musiała tego robić, mogła machnąć ręką jak inni, mogła myśleć o tym żeby odwalić kolejny dzień w pracy. Bardzo jej jestem wdzięczny za tą pomoc, takie osoby przywracają mi wiarę w ludzi.

poród ciąża

Pobierz ten tekst w formie obrazka
2 grudnia 2016, 7:56 przez mamin (PW) | Skomentuj (3) | Do ulubionych
Głosów
0
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
0
Dziękuję paniom ze sklepu mięsnego, że zawsze gdy tylko zobaczą kobietę w ciąży to wpuszczają ją bez kolejki. Jestem im szczególnie wdzięczny, bo gdy moja żona chodziła z brzuszkiem to zawsze ją wypatrzyły i obsłużyły choć czasem stała na końcu. Prawdę mówiąc sam nie zdawałem sobie z tego sprawy, że takiej kobiecie jest po prostu ciężko. Od tego czasu jednak zacząłem rozglądać się wokół siebie i jak widzę kogoś takiego to podchodzę i wpuszczam przed siebie.

ciąża sklep

Pobierz ten tekst w formie obrazka
6 grudnia 2016, 11:20 przez mamin (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
0
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
0

1