Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

karmanphos

Zamieszcza historie od: 11 lipca 2012 - 14:28
Ostatnio: 10 października 2012 - 13:02
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 177
  • Komentarzy: 2
  • Punktów za komentarze: 0
 
Chciałabym podziękować mojej koleżance, która pomogła mi w biedzie (dosłownie).
Wydarzyło się to w zeszłym roku gdzieś w listopadzie.
Uczyłam się na pierwszym roku organizacji reklamy i mieszkałam na stancji. Stancję opłacałam sama z alimentów, ale często mi też pomagała mama. Niestety w tym czasie posypały się same nieszczęścia. Moja mama straciła lepiej płatną pracę i dostała gorzej (coś poniżej 1000zł), a jeszcze w dodatku groził nam komornik bo koleżanka mamy nie spłacała pożyczki, którą ona podżyrowała. W dodatku mój brat był bez pracy, siostra się uczyła czyli było nas troje na utrzymaniu. W tym czasie byłam kompletnie załamana i dosłownie przymierałam głodem. Na szczęście znalazła się jedna koleżanka, która wspomagała mnie jak mogła: przynosiła jedzenie i nawet powiedziała, że mogę u niej nocować jak nie będę miała dojazdu do domu (o stancji już musiałam zapomnieć). Często wspierała mnie też dobrym słowem.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ta pani spłaciła pożyczkę, a mój brat i ja dostaliśmy pracę ale bardzo, bardzo chciałabym podziękować koleżance, która była ze mną i wspierała mnie, kiedy zawalił mi się cały świat.

NA PEWNO TO CZYTASZ, DZIĘKI CI J. :-)

stancja koleżanka pomoc

Pobierz ten tekst w formie obrazka
10 października 2012, 13:01 przez karmanphos (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
71
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
71
Niedawno na 'wspaniali' ktoś napisał historię o tym jak zabrakło kasy do biletu. Kilka lat temu znalazłam się w całkiem podobnej sytuacji, z tym, że w trochę innych okolicznościach:

Pewnego dnia Postanowiłam się wybrać na zakupy do większego miasta (ok 30km od mojej miejscowości). Oczywiście o pieniądze na bilet się nie martwiłam gdyż miałam wykupiony miesięczny. Na zakupach spędziłam prawie cały dzień, straciłam poczucie czasu i gdy doszłam do przestanku to okazało się że ostatni bus właśnie odjechał. W prawdzie kursował jeszcze inny przewoźnik, ale nie wystarczyło mi kasy na bilet i nie miałam pojęcia, co robić. Zobaczyłam że na przestanku stoi jakaś pani, ale bałam się poprosić o pomoc bo wyglądała na wredną. W końcu jak zorientowałam się, że za chwilę i ten bus odjedzie, zdobyłam się na odwagę i zagadnęłam do niej prosząc o pomoc.
Na szczęście nie okazała się tak wredna na jaką wyglądała, wręcz przeciwnie. Powiedziała, że doskonale rozumie moją sytuację i dorzuciła mi to, co brakowało (chyba 2zł). Podziękowałam jej ciesząc się jak małe dziecko i wsiadłam do busa.

Oby jak najwięcej takich wspaniałych ludzi:-P

PKS centrum miasta

Pobierz ten tekst w formie obrazka
30 sierpnia 2012, 12:16 przez karmanphos (PW) | Skomentuj (1) | Do ulubionych
Głosów
52
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
52
Krótka historia o tym, jak nam udało się uratować małe pieski.

Na wstępie: od niedawna jestem na stażu w pewnym
Gminnym Centrum kultury w mojej miejscowości. Jak wiadomo codziennie przez to miejsce przewija się trochę dzieci.

Historia właściwa: wczoraj ja i inna stażystka siedziałyśmy sobie przy komputerach, gdy przyszło jedno dziecko (dziewczynka) z ledwo żywym szczeniakiem na rękach opowiadając nam, że znalazła go za kontenerem w niebieskim worku. Zapytałyśmy czy było więcej psów i po tym jak dziewczynka przytaknęła, druga stażystka zerwała się na równe nogi i pobiegła z małą po drugiego psiaka. Obydwa były wycieńczone, ledwo się ruszały. Worek był zawiązany i podejrzewam, że gdyby nikt ich w porę nie znalazł, to pewnie by się udusiły. Do GCK przyszło tez sporo dzieci żeby w jakiś sposób pomóc, daliśmy im pić, a pani dyrektor kupiła karmę dla psiaków

Oczywiście cała sprawa została zgłoszona do gminy. Dziś rano pieski zostały zabrane do lecznicy i schroniska. Mam nadzieję, że szybko znajdą kochających właścicieli.

Na szczęście przy budynku GCK są kamery, z których jedna obejmuje zasięgiem do tamtego miejsca i tylko kwestią czasu jest znalezienie sprawcy.

budynek GCK kontenery

Pobierz ten tekst w formie obrazka
11 lipca 2012, 15:40 przez karmanphos (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
54
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
54

1