Dziś rano mój kot wdrapał się na drzewo, przestraszony przez psa sąsiada. Chciałam już dzwonić na straż pożarną, kiedy podchodzi do mnie pewien Pan, który pyta się czy to mój zwierzak siedzi na drzewie.
Odpowiedziałam, że jest mój. Wtedy ten miły człowiek powiedział, że zdejmie mojego kotka.
Oczywiście się zgodziłam. Wtedy pan wszedł na drzewo za pomocą drabiny (ten Pan mieszka niedaleko mnie i wziął ją ze swojego garażu) na drzewo i zdjął Lorę (mój kot). Byłam strasznie szczęśliwa, że moja mała bestia jest z powrotem na ziemi.
Bardzo miło było pana poznać, jeśli pan to czyta!
Serdeczne dzięki!
Odpowiedziałam, że jest mój. Wtedy ten miły człowiek powiedział, że zdejmie mojego kotka.
Oczywiście się zgodziłam. Wtedy pan wszedł na drzewo za pomocą drabiny (ten Pan mieszka niedaleko mnie i wziął ją ze swojego garażu) na drzewo i zdjął Lorę (mój kot). Byłam strasznie szczęśliwa, że moja mała bestia jest z powrotem na ziemi.
Bardzo miło było pana poznać, jeśli pan to czyta!
Serdeczne dzięki!
kot drzewo Pewien Pan Stara Drabina pies Nowy Sąsiad
Komentarze