Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Chcę podziękować mojemu pradziadkowi i prababci, których nigdy nie poznałam.
Mój pradziadek (rodowity Ukrainiec) mieszkał z moją prababcią (Polką)
w środkowej Ukrainie. W tych latach (początek XXw.) na Ukrainie delikatnie mówiąc nie lubiano Polaków. Mój pradziadek był w pracy gdy dowiedział się, że Ukraińcy weszli do domu babci i go podpalili. Babcia wyrzuciła z domu wszystkie pierzyny i poduszki i kolejno piątkę dzieci. Malutkich. Najstarsze miało około 10, najmłodsze może 3. Prababcia zginęła w płomieniach. Dzieci (w tym mojego dziadka) zabrał pradziadek i zaczął wędrówkę do Polski. Skończyli w Kielcach. Pradziadek wędrował w nocy a w dzień spali w lasach i u uprzejmych ludzi. Dziękuję również tym ludziom, którzy im pomogli. Gdyby nie oni, nie byłoby mnie tu dzisiaj.
Dziadek poszedł do polskiego wojska, gdy wyszedł poznał babcie i z ich miłości urodziły się dwie córki- moja mama i moja chrzestna.
Historia o wytrwałości w obliczu ogromnej tragedii. Mój pradziadek był bohaterem.

dziadek Ukraina

Pobierz ten tekst w formie obrazka
9 stycznia 2013, 0:32 przez coccolinka (PW) | Skomentuj (1) | Do ulubionych
Głosów
101
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
101

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…