zarchiwizowany
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Byłam dziś w osiedlowym markecie. Mimo usilnych starań nie mołam znaleźć kakao. Poprosiłam o pomoc ekspedienkę, która coś tam wykładała. Nie dość, że chodziła ze mną po całym sklepie, potem poszła zapytać się koleżanki na kasie, a w końcu ... szefowej, żeby je znaleźć, to jeszcze na koniec, kiedy grzecznie podziekowałam za pomoc ... przeprosiła,że nie wiedziała od razu. Czad :))
Ekspedienka
Komentarze