Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Pojechałyśmy kiedyś z mamą własnym samochodem na długie wakacje. Tata przed wyjazdem upomniał nas, by co jakiś czas sprawdzać ciśnienie w oponach.

Miałam prawo jazdy od niedawna i nie byłam jeszcze zaznajomiona ze wszystkimi tajnikami utrzymania samochodu, mama z kolei o motoryzacji wie tylko tyle, że czerwone samochody są ładniejsze od zielonych.

Z duszą na ramieniu podjechałam na stację benzynową i spytałam, czy jest kompresor. Wesoły dziadek za kontuarem odpowiedział, że jak najbardziej. Spytałam więc, jak się sprawdza ciśnienie w kołach.
"Tak, że jego się prosi" odpowiedział, wskazując na swojego pomocnika.

Bardzo miły chłopak dopompował wszystkie koła, a dziadek pożegnał nas z uśmiechem. Wszystko to bez cienia śmiechu czy lekceważenia dla kobiet, które nie potrafią same skorzystać z kompresora.

Stacja benzynowa

Pobierz ten tekst w formie obrazka
12 kwietnia 2012, 13:26 przez KoparkaApokalipsy (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
69
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
69

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…