Witam, chciałam podzielić się pewną historią. Myślałam że tacy ludzie już dawno wyginęli ale myliłam się. Wczoraj (3.04.2012) kiedy szłam na spacer wydarzyła się rzecz którą mogłam przypłacić własnym życiem. Szłam spokojnie chodnikiem, przechodziłam przez przejście kiedy nagle ktoś pociągnął mnie do tyłu. Odwróciłam się. Za mną stała młoda dziewczyna. Chciałam zapytać o co chodzi ale w tym samym momencie śmignął przede mną rozpędzony samochód. Nie miałam wątpliwości, gdyby nie ta dziewczyna zostałabym przez niego potrącona. Z plakietki którą owa dziewczyna miała na sobiedowiedziałam się się że miała ona na imię Katarzyna.
Chciałam jej podziękować, jednak kiedy się odwróciłam zauważyłam że dziewczyny już za mną nie ma. Szła sobie chodnikiem jakby nic się nie stało. Nigdy nie sądziłam że są jeszcze na świecie tacy ludzie.
Chciałam jej podziękować, jednak kiedy się odwróciłam zauważyłam że dziewczyny już za mną nie ma. Szła sobie chodnikiem jakby nic się nie stało. Nigdy nie sądziłam że są jeszcze na świecie tacy ludzie.
Gdynia ratunek dziewczyna samochód
Komentarze