Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Jestem po rozwodzie. Mam przyznaną nad dziećmi tzw. opiekę naprzemienną: pół tygodnia są u mnie, pół u 'ex'. Dziś to się zmieniło o tyle, że córka jest i 'tu' i 'tam', syn tylko 'tu'; 'tam' bywa 2-3 razy w roku.
Historia wydarzyła się trzy lata temu. Dzieci były akurat u mnie. Późnym wieczorem przeszedłem zawał. Córka miała wówczas 13 lat, syn 11. Widząc co się dzieje, zadzwoniła na pogotowie, dokładnie tłumacząc jak dojechać, jakie są objawy itp. Syn w tym czasie do torby pakował piżamę, szczoteczkę do zębów i szlafrok. Córka zeszła na dół i tam czekała na karetkę.
W sumie to uratowali mi życie...
Dziś córka ma 16 lat i za sobą wszystkie kursy ratownictwa przedmedycznego, które mogła zrobić w jej wieku. Jako wolontariuszka jeździ w karetce zabezpieczając imprezy masowe. Za dwa lata chce zdawać na medycynę...

zawał dzieci

Pobierz ten tekst w formie obrazka
17 grudnia 2016, 23:25 przez Error404 (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
0
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
0

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…