Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Chciałabym podziękować tu mojemu znajomemu księdzu, za to, jak mi pomógł w kwietniu 2 lata temu rozmową, która dla mnie wiele znaczyła i znaczy dalej.
Księże Marku, nigdy nie miałam okazji księdzu podziękować za tą rozmowę, bo od tamtego dnia nie było okazji, by się z księdzem zobaczyć.

Wtedy było ze mną ciężko. Ciężka sprawa zgłoszona na policji, potem do czasu naszej rozmowy - to było 3 miesiące. Sprawa zgłoszona w styczniu, rozmowa była w kwietniu.
Źle znosiłam to wszystko, to we mnie siedziało w środku. Nie wytrzymywałam. Akurat pani Pedagog zaproponowała, by poprosić o rozmowę ze mną księdza Marka, który akurat przyjechał w odwiedziny.
Wiele miłych słów, które mnie podniosły na duchu pomogły wyprowadzić mnie z 'dołka'. Podziw księdza, że w swoim wtedy krótkim życiu przeszłam tyle, ile przeszłam.

Jestem wierząca, ale rzadko chodzę do kościoła. A ksiądz Marek to chyba jedyny ksiądz, do którego miałam i mam takie zaufanie. Który dostrzegł we mnie iskrę tego, że umiem ładnie czytać i ciągnął mnie do czytania w kościele.

Dziękuję jeszcze raz. Mam nadzieję, że jeszcze nadejdzie okazja, by się spotkać i osobiście jeszcze raz podziękować.

Pobierz ten tekst w formie obrazka
1 maja 2015, 13:02 przez Normalna (PW) | Skomentuj | Do ulubionych
Głosów
24
(w tym negatywnych:
0
)
plus Wspaniałe
24

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…